czwartek, 14 sierpnia 2014

Prolog

Witam! : )
Prolog, jak to prolog, nie za długi, niezbyt treściwy. Jak się wam podoba? Piszcie komentarze; bardzo motywują. Może troszkę za szybko wprowadziłam dramione, no ale trudno - już napisane. : ) Jeżeli chcecie, obok swoich cudownych komentarzy, które - mam nadzieję - napiszecie, wstawiajcie linki do swoich blogów - chętnie zajrzę, poczytam, wstawię do polecanych. Jeśli chcecie być na bierząco - zapraszam do obserwatorów. Zostawiam wam jeszcze moje gg : 43089985
A teraz... Miłego czytania.
Pozdrawiam! Alex ♥ (i ten mój stary podpis...)



       Zbliżał się początek kolejnego roku nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w  Hogwarcie. Wydawać by się mogło, iż w całej magicznej części Londynu zbiegli się wszyscy czarodzieje świata. W każdym miejscu ulicy Pokątnej pełno było młodych czarodziei pędzących na wszystkie strony z nie już tak młodymi  rodzicami. Wszyscy w biegu wykrzykiwali słowa takie, jak: różdżka, miedziany i galeony. Jednak nikt nie mógł całkowicie zatracić się w wirze przedwyjazdowych zakupów ze względu na coraz częstsze zaginięcia i ataki dementorów pod wodzą Śmierciożerców. Nie dało się też ukryć całego zamieszania przed mugolami. Gdyby dokładnie poszukać, udałoby się znaleźć paru takich, którzy po cichu, w zaciemnionych pomieszczeniach chronionych zaklęciami rozprawiali o jedynej możliwości zwalczenia sprawcy następującego chaosu - pokonania Czarnego Pana...


      -... dlatego razem z profesorem Dumbledore'em postanowiliśmy ustalić dyżury patrolowania korytarzy, by zapobiec wydarzeniom z zeszłego roku; położyć kres tym nocnym przechadzkom. Pan Filch z radością zajmie się drugim i trzecim piętrem. Dwugodzinne, dwuosobowe patrole po całej szkole, a towarzyszem będzie osoba płci przeciwnej z innego domu; wszyscy nauczyciele naszej szkoły przyznali, że będzie to świetna integracja. -  Ktoś prychnął pod nosem. Wzrok Minerwy McGonagall, zwykle chłodny, tym razem przybrał temperaturę zera. - Panie Weasley, myślę, że powierzę panu ten przywilej i pan pierwszy wylosuje swoją parę. - Palec mistrzyni transmutacji powędrował w stronę wielkiej, przezroczystej misy wypełnionej pozaginanymi wpół skrawkami pergaminu. Karteczki podrygiwały lekko pod wpływem pędzącego ekspresu Londyn - Hogwart. Uczeń zanurzył rękę po łokieć w naczyniu i wyciągnął dwie karteczki. Popatrzył na nie z przestrachem, wiedząc, iż są one poniekąd wyrokami. Teraz tylko musi wybrać , na który się skazuje...
      Ośmiu czarodziei wpatrywało się w Ronalda Weasley'a próbującego zmienić przeznaczenie, który po wielu zastanowieniach upuścił jedną karteczkę, jednocześnie rozwijając drugą.
      - Padma Patil - wyjąkał i czując niewyobrażalną ulgę, uśmiechnął się do nauczycielki, siadając z powrotem na swoim miejscu.
      Po chwili niejaka Hanna Abbott uśmiechała się do Justyna Finch - Fletchley'a, a zaraz po niej, do misy podeszła drobna brunetka. Zwinne palce zakończone wypielęgnowanymi paznokciami schwytały pergamin leżący na samej górze.
       Ośmiu czarodziei przyglądało się upadającej karteczce, zamykającym się oczom i rozwierającym ustom, z których wydobył się ledwo słyszalny szept:
      - Draco Malfoy.

7 komentarzy:

  1. Prolog idealny. Taki jaki powinien być. Zdążyłaś mnie już zaciekawić, a to już coś :D
    Bardzo mi się u Ciebie podoba i z pewnością zostanę na dłużej :D
    Mam nadzieję, że pierwszy rozdział już niedługo, a tymczasem zapraszam do siebie.
    http://istnienie-dramione.blogspot.com
    Liczę, że Ci się spodoba i zostawisz po sobie ślad :)
    Pozdrawiam i życzę weny.
    Vik. A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczyna sie robic ciekawie ! :)
    Zapraszam na http://kolo-fortuny.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne to. Podoba mi się. Krótkie, treściwe i wreszcie jest ktoś, kto zapamiętał, że w oryginale Ron był prefektem! Przyjemnie piszesz i umiesz wykreować ładne zdania. O fabule to raczej za dużo nie powiem, bo jest jej tu zaledwie 41 jej linijek, ale z niecierpliwością czekam na więcej!
    (Ale nie popadnij mi potem ze skrajności w skrajność pisząc półkilometrowy pierwszy rozdział!)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie. Zostaję Na dłużej :D
    http://milosc-zwycieza-nawet-nienawisc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiena linku i ogólnie opowiadania :D
    http://nikt-sie-nie-spodziewal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Piszesz bloga którego telematyką jest Harry Potter ? Zapraszam do nowego powstałego spisu który gromadzi takie blogi jak twój ! Nic nie płacisz tylko korzystasz.
    http://spis-opowiadan-hp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Hermiona będzie patrolować korytarze z Draconem... To na pewno nie będzie łatwa współpraca. :) Pozostaje tylko czekać na pierwszy rozdział.
    Pozdrawiam i życzę weny. :)

    OdpowiedzUsuń